Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Ron Gilbert przygnębiony hejtem Return to Monkey Island, zamyka się w sobie
Niewykluczone, że aż do premiery Return to Monkey Island – która ma nastąpić w drugiej połowie 2022 roku – nie zobaczymy żadnych nowych materiałów z gry. O owej przygodówce typu point and click nie zamierza w każdym razie więcej mówić jej twórca i ojciec serii Monkey Island, Ron Gilbert.

Przyczynił się do tego „hejt fanów”, którego autor miał doświadczać w mediach społecznościowych, a zwłaszcza na swoim blogu w związku ze stylem graficznym nadchodzącej odsłony cyklu.

Wyłączam komentarze. Ludzie są po prostu podli i muszę usuwać komentarze będące osobistym atakiem na mnie. To niesamowita gra i wszyscy w zespole są z niej bardzo dumni. Zagraj w nią lub nie, ale nie obrzydzaj tej możliwości innym. Nie będę już więcej publikował na jej temat na moim blogu. Radość dzielenia się została mi odebrana – napisał wczoraj Ron Gilbert.

Wcześniej deweloper ograniczał się jedynie do stwierdzeń, iż smuci go fakt, że społeczności nie podoba się styl graficzny Return to Monkey Island, który – dla kontekstu – nie przypomina „piksel-artu” znanego z oryginału. Po niedawnej prezentacji świeżego gameplay trailera gry „czara hejtu” najwyraźniej się przelała.

Stronę Rona Gilberta wziął m.in. Dominic Armato – aktor, który użycza swojego głosu protagoniście serii Monkey Island, Guybrushowi Threepwoodowi. Przy okazji zapewnił on w serii tweetów, że jemu nowy styl graficzny serii Monkey Island bardzo się podoba.

Rzućcie robotę, wszyscy – napisał aktor na Twitterze. – Widziałem wiele pełnych pasji komentarzy, które jednak były grzeczne […], ale te na blogu Rona [Gilberta – dop. red.] to totalny ściek.

Słowa wsparcia dla ojca serii Monkey Island przekazał także Jonathan Ackley – współtwórca The Curse of Monkey Island, któremu w przeszłości również oberwało się za zmianę stylu graficznego cyklu. To jednak było w 1997 roku, więc skala problemu musiała być znacznie mniejsza.

Bycie krytykowanym za zmianę stylu artystycznego w kontynuacji Monkey Island to uświęcona tradycja. Zaufaj mi. Coś o tym wiem – napisał Jonathan Ackley.

Tradycja czy nie, jedno jest pewne – autor gry nie powinien spotykać się z tak ostrą reakcją „fanów”. Miejmy nadzieję, że przynajmniej po premierze Return to Monkey Island – jeśli nie wcześniej – Ron Gilbert będzie mógł liczyć na bardziej konstruktywną krytykę i/lub pochwały. Dla przypomnienia dodam, że gra ma się ukazać na PC i Switchu.

Źródło:
"hexx0" - GRY-OnLine
Klemens
2022-07-01 07:56:54
Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow